Forum Guilty Gear Team Poland Strona Główna
RejestracjaSzukajFAQUżytkownicyGrupyGalerieZaloguj
jRPGi

 
Odpowiedz do tematu    Forum Guilty Gear Team Poland Strona Główna » Offtopic Zobacz poprzedni temat
Zobacz następny temat
jRPGi
Autor Wiadomość
Mace...
Początkujący


Dołączył: 03 Kwi 2006
Posty: 28
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

Post jRPGi
Więc-jakie są wasze ulubione jRPGi Wesoly?
Gracie wogóle w jakieś?
Jak tak to podawajcie swoje typy Wesoly i uzasadninie Mruga
Moje:
Final Fantasy 7-więc jest to gra mojego ŻYCIA! Wesoly Doskonała zamotana fabuła, zajebiste postacie. Muza też wymiata, i ta super grafika(szczególnie na tle dzisiejszych pozycji:D). Ciekawy system rozwoju choć troszke archaiczny(materie). I niektore sceny do dziś zwalają z nóg i powodują wzruszenie(kto wie...ten wie Mruga) Kto nie grał...ZAGRAĆ musi! I nie zwracajcie uwagi na grafe:P
Final Fantasy 8- też jest super, ale według mnie troszke gorsze od FF7. Miało również bardzo dobry system walki(najlepszy w Finalach moim skromnym zdaniem) i rozwoju(Junction). Wymagający dodatkowi bossowie... Bardzo super Wesoly
Final Fantasy 10- SUPER gra :rolleyes:
Ciekawy system(bardziej turowy...) Doskonały OST(wtedy Uematsu pokazał jak sie robi muzyke do gier Wesoly) BARDZO wymagający dodatkowi bossowie(chociaż pewne sposoby zawsze są...żadne cheatowanie Jezyk) Choć fabuła wydaje się czasem naiwna... ale najlepszy FF na PS2 narazie:D
Final Fantasy 10-2- gra... nawet fajna...tylko że... raczej ZABAWKA niż porządny eRPeG...dużo mini gierek i takich tam... no i "troszke" rospierdolona fabuła FFX na jakieś dziwne akcje... ale grało się fajnie Wesoly. Bardzo fajny system walki no i... kobiecy TEAM Wesoly.
Kingdom Hearts-co tu mówić? Dla mnie narazie najlepsza gra na PS2^^(zobacze co pokaże FF12 i KH2) Co w tej grze jest fajne? Otóż- jej "inność": system, fabuła... i ten KLIMAT jak w bajce Disneya Wesoly. Muza jest też super(by Yoko Shimura), naprwde polecam tym co nie grali Jezyk.
Oj mało tych eRPeGów skończyłem Wesoly... Ech w wakacje będe nadrabiał zaległości Wesoly(szczególnie te starsze na PSXa: Chrono Cross, Xenogears, Suikodeny, Valkirie Profile, FF9).


Post został pochwalony 0 razy
Pią 22:32, 23 Cze 2006 Zobacz profil autora
Epic
Weteran


Dołączył: 21 Lut 2006
Posty: 743
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Poznań/Włocławek

Post
nie latwiej bylo napisac, ze lubisz po prostu Finale ja skonczylem tylko X i mi sie podobala Mruga VII pomimo ze mam nie moge skonczyc, moze kiedys wydadza remake w lepszej oprawie to sie skusze

moim ulubionym rpg byl Valkyrie Profile, normalnie wciagnela mnie calkowicie ta giera bomba walic 3d, 2 d rulz Wesoly dlatego teraz czekam na nowa czesc Wesoly
nie moglbym zapomniec o Vagrant Story :supz: walic finale nie umywaja sie do tych dwoch perelek :finga:


Post został pochwalony 0 razy
Pią 23:30, 23 Cze 2006 Zobacz profil autora
Liberty666
Stały bywalec


Dołączył: 19 Kwi 2006
Posty: 452
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Elbląg

Post
Ja w erpegi skończyłem grać już spory czas temu. Z tych co skończyłem i bardziej mi zapadły w pamięci to:

FF8 - Pierwszy mój RPG w ogóle. Dla mnie jest to najlepszy "klasyczny" final. Skończyłem go 3 razy na PSX'ie (za każdym razem grałem tym samym teamem Sqall, Irvine, Quisty:P). Za trzecim razem pobawiłem się dłużej w Triple-Traid jednak po około 40 godzinach nie mogąc zdobyć wszystkich kart (zabrakło mi 2) odpuściłem sobie. Ale fajnie było Wesoly.

FF7 - Zaraz po trzecim ukończeniu FF8 wziąłem się za FF7, nie chciałem by ominęła mnie gra legenda. Na początku było kiepsko, strasznie ślamazarne walki (wolno rosnący ATB) w porównaniu do FF8, słabsza grafika i bardzo słaba animacja nie nastrajały mnie optymistycznie. Ale potem było już tylko lepiej, gierka urzekła mnie klimatem, szczególnie na pierwszym dysku, i fabułą. Grę przeszedłem raz, po czym wziąłem się za kolejne jej przechodzenie ale zatrzymałem się na drugim dysku. Tak więc grywalnością mnie nie zabiła.

FFT - Najlepszy jRPG (w dodatku taktycznt:D) jak dla mnie. Dość ciężki, "niecukierkowy" klimat, jedna z lepszych ścieżek dźwiękowych, najlepsze i najciekawsze walki, najlepsza fabuła i gama bohaterów. Jednym słowem "naj" Wesoly. No i te zakończenie gry, hlip...:'P.
Grę przeszedłem trzy razy za jednym zamachem. Wielka gra.

StarOcean2 TSS - Niezła muzyka która jednak świetnie wpasowała się w grę. Fabuła nie była najmocniejszą stroną (głównie ratowanie świata) ale historia została ciekawie przedstawiona, często można było się pośmiać, poza tym bohaterowie byli bardzo ciekawie przedstawieni. Największym plusem gry były walki, które z powodu swojego rozwiązania nie nudziły się szybko. Grywalność sporo na tym zyskała (grę skończyłem 3 razy). Do gry mam spory sentyment, głównie dzięki rozwiązaniu walk, bohaterom i cudnej muzy w creditsach Wesoly.

Z jRPG w które nie zagrałem i żałuję to głównie Vagrant (bo od mistrzów którzy stworzyli Tacticsa) Valkirie (bo walki coś jak w StarOcean) i FF6 (bo podobno miał ciężki klimat Wesoly.


Post został pochwalony 0 razy
Pią 23:41, 23 Cze 2006 Zobacz profil autora
Bellevar
Użytkownik


Dołączył: 14 Lut 2006
Posty: 102
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Grudziądz

Post
Definitywny numer
1 - to oczywiscie FINAL FANTASY VII co do tego nie ma zadnych watpliwosci. Dlaczego? Chyba nie musze nic pisac:) Wystarczy to co napisal Mace i jeszcze dodam w sumie od siebie iz NAJLEPSZA FABULA i KLIMAT w jRPG w jakie dotad gralem. Jak na razie nie bylo lepszego jrpg'a biorac pod uwage ten wlasnie aspekt gry.
2 - Breath of Fire IV moim zdaniem. Moze fabule ten rpg mial niezbyt. Byla dosc sztampowa ale to za co ten rpg ma u mnie takie uznanie to przedewszystkim system walk gdzie podczas potyczki z przeciwnikiem mamy osobny ekran walki ladnie rysowany krajobraz, rzut izometryczny, widzimy naszych 6 postaci ustawionych w dwoch rzedach - przednim i tylnym. Aktywny udzial w walce biora postacie z przednego rzedu a te w tyle moga w tym czasie regenerowac hp i mp jezeli maja skille ktore na to pozwalaja. Ponadto podczas walki mozna zamieniac postacie miedzy rzedami, mozna wprowadzac z tylnego do przedniego rzedu i kombinowac jak sie chce(btw jak czytam gdzies teksty ze jakas gra ma cos takiego ze mozna zmienaic postacie w trakcie walki i ktos pisze ze TAK JAK TO JEST W FF10 to budzi to we mnie pewna irytacje bo juz sam BoFIV byl wczesniej od FFX ktora to gra moim zdaniem nie moze nosic miana "FINALA" bo to tylko gra ktora nosi akurat taki a nie inny tytul nic wiecej...innymi slowy...aaafe:) ). Wracajac do BoFIV i systemu walk. Mozliwe jest jeszcze robienie combosow w walce za pomoca posiadanych przez nasze postacie skilli i czarow co jest dodatkowym smaczkiem i niewatpliwe duzym plusem tej gry. Poza tym pomysl ze spotykaniem niejakich Master'ów podczas naszej wedrowki i nabywanie u nich nowych skilli po owczesnym spelnieniu odpowiednich wymagan(ktory to jest juz standardem jezeli chodzi o serir Breath of Fire)takze za bardzo ciekawy i dajacu plusa tej grze.
3. Final Fantasy VI PIEKNY rpg po prostu. Mnogosc postaci jak na tamte "snes'owe" czasy. Dobra fabula. Duzo nowosci jezeli chodzi o rozbudowanie gry. Jak na przyklad tzw. blitz'e jednej z postaci czyli aby wykonac jakiegos powiedzmy specjalnego skilla podczas swojej tury musimy wklepac jakas kombinacje rodem z bijatyki:) Ogolnie tez klimat tej czesci "Finala" jako ze akcja toczy sie w swiecie gdzie magia praktycznie nie istnieje a rozwija sie zaawansowana technika. Chociaz brak "Waeponow" to pewien maly minus tej gry:)(kto mial do czynienia z chocby "finalami" 5, 7, 8 ten wie o co chodzi).

No i to by chyba wystarczylo. Nie chce pisac o innych tytulach bo az tak duzych roznic miedzy nimi nie ma. W jakas duza ilosc jrpg to ja tez nie gralem wiec jakiegos wielkiego eksperta z siebie robic tez nie bede. Mam tez duzo do nadrobienia zarowno rpg z psx'a jak i z ps2. Zeby pograc w te pierwsze musze zakupic psx'a takze na razie sie nie zapowiada zebym w nie sobie pogral chociaz troche na mnie rpg'ow czeka. Na ps2 no nie ma sie co oszukiwac jako ze nie jestem zwolennikiem grafiki 3D nie ma dla mnie przynajmniej jakichs wspanialych tytulow. Teraz gram np. w Star Ocean 3 i grafika jest troche az nazbyt cukierkowa ale jeszcze da sie grac i bede chcial to raczej skonczyc. To nie to co Star Ocean na snes'a co przyjemnie wspominam:) Dobra koncze bo troche dlugi post mi wyszedl z tego...


Post został pochwalony 0 razy
Pią 23:47, 23 Cze 2006 Zobacz profil autora
Fuji
GUILTY GEAR <b><font color=gold>GUILTY GEAR</b></fo


Dołączył: 14 Lut 2006
Posty: 1173
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 1/5
Skąd: Stolica Guilty Gear'a

Post
moj najlepszy i pierwszy RPG to suikonden 2 na PSX normalnie wypasiona gra prawie 3razy pzreszedlem i do dzis nie gram wRPG


Post został pochwalony 0 razy
Sob 11:33, 24 Cze 2006 Zobacz profil autora
Pro8e
MODERATOR <b><font color=white>MODERATOR</b></fo


Dołączył: 14 Lut 2006
Posty: 720
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Warszawa

Post
To nie jest zdecydowaniemoj typ gier, z reszta zaden typ gier procz bijatyk nie jest 'moj', ale cos tam gralem...
Napewno gralem w FFVII, ktory to oczywiscie nie musze nic dodawac, gra jest swietna, super fantastyczna, energiczna, elastyczna i wogole-yczna. Zaczynalem w to grac solidniej 2 razy, niestety nigdy nie ukomczylem calej gry.. a to format, a to wakacje zaczynajace sie wyjazdy i nie bylem juz w klmacie gry itd... co prawda fabule cala i tak znam na pamiec i wiem co kiedy i gdzie bedzie, ale i tak kiedys ja przejde Wesoly
Shenmue- ło fajna gierka naprawde, nie wiem czy zaliczac ja mam do jprg, na pewno ma elementy, grunt ze naprawde mnie wciagnela i jest chyba jedyna gra, w ktora gralem 3 dni non stop (posilki jadlem w trakcie i jakis krotki sen w miedzyczasie), grunt, ze te 3 dni istnialy tylko dla shenmue Wesoly... Fakt ze po tych 3 dniach bylem juz tylko 2 godziny grania od konca gry, co zrobilem dopiero pozniej troche rozczarowal, jednak nigdy nie zapomne patentow jakie byly w tej grze. Np. nie bylem pewien co robic teraz... wrecz utknalem... natchniony przeczuciem wybralem sie do miejscowej wrozki, ktora zajrzala w swoja kule i udzielila mi odpweidnich wskazowek, dzieki ktorym moglem isc dalej... MIODZIO Wesoly
hmmm... Tytolem wartym odnotowania jest tez JAKBY nie patrzec gra POKEMON na GameBoya. (Wesoly) Trzeba przyznac, ze chociaz teraz to dziwnie brzmi, gra naprawde wciagala JAK DIABLI i byla jedyna gra na GB (moze poza MK2 Jezyk), przy ktorej spedzilem az tyle czasu.
Wiecej grzechow nie pamietam...


Post został pochwalony 0 razy
Pon 1:09, 26 Cze 2006 Zobacz profil autora
PiT
Bywalec


Dołączył: 14 Lut 2006
Posty: 196
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 1/5
Skąd: to pytanie jest ciosem wywrotowców reakcji w moją polską godność. Wszystko - więcej znaków nie można

Post
Xenogears


Post został pochwalony 0 razy
Pon 10:46, 26 Cze 2006 Zobacz profil autora
ostatni_tyran
Użytkownik


Dołączył: 09 Maj 2006
Posty: 137
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

Post
Vagrant Story - bo nie lubie przydlugich gier, z ktorych tresci polowa to jakies zbyteczne pierdoly typu prymitywne watki milosne czy problemy egzystencjalne hybrydy kurczaka i marchewki. Bo wole komiksy od m&a. Bo gra ma zajebista fabule i do tego zajebiscie przedstawiona. I ma swietny sytem, o ktorym nie chce mi sie pisac. Numer jeden.

Xenogears - fabula, klimat, postaci.

Wild Arms - pierwszy jrpg, w ktory gralem.

FFVII - sentyment. Dzis juz nie ruszylbym tej gry, bo patrzylbym na nia przez pryzmat Advent Children i nic dobrego by z tego nie wyszlo.


Post został pochwalony 0 razy
Pią 21:20, 11 Sie 2006 Zobacz profil autora
Wyświetl posty z ostatnich:    
Odpowiedz do tematu    Forum Guilty Gear Team Poland Strona Główna » Offtopic Wszystkie czasy w strefie CET (Europa)
Strona 1 z 1

 
Skocz do: 
Nie możesz pisać nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach


fora.pl - załóż własne forum dyskusyjne za darmo
Powered by phpBB © 2001, 2005 phpBB Group
Design by Freestyle XL / Music Lyrics.
Regulamin